poniedziałek, 20 października 2014

"Gwiazd naszych wina" -John Green






Tytuł: Gwiazd naszych wina
Tytuł oryginału: The Fault in Our Stars
Autor: John Green
Wydawnictwo: Bukowy Las
Rok wydania: 2013
Liczba stron:
312
Cena: 34.90 zł








"Gwiazd naszych wina" to książka o dziewczynie chorej na raka.
Hazel Grace Lancaster to szesnastoletnia dziewczyna,która jest świadoma tego,że umiera.
Zdaje sobie sprawę z tego,że czas jest nieubłagany,ale stara się czerpać jak najwięcej z życia.
Każdy jej dzień jest podobny do poprzedniego. Jeśli nie przebywa w szpitalu ogląda America's Next Top Model oraz czyta książki.
"Cios udręki" jest jedną z jej ulubionych książek.Pomimo jej wielokrotnego czytania,wciąż do niej wraca.
Na prośbę mamy, Hazel uczęszcza do grupy wsparcia,gdzie poznaje Augustusa Watersa.
Między nimi nawiązuje się znajomość,która skończyła się nieszczęśliwie,aczkolwiek wiele ich nauczyła.
Dzieciom chorym na raka przysługuje jedno życzenie,którego zrealizowania podejmuje się jednak z Organizacja.
Hazel swoje wykorzystała,kiedy jako dziecko chciała pojechać do DisneyLandu.
Gus postanawia oddać jej swoje życzenia,a co za tym idzie umożliwić spotkanie autora książki,która w znacznym stopniu wpłynęła na jej życie.
Udaje mu się to zrealizować i razem wyjeżdżają do miasta,w którym mieszka mężczyzna.
Jednak spotkanie to okazuje się totalną klapą,gdyż Peter van Houten okazuje się być alkoholikiem,który nie ma ochoty z nimi rozmawiać.
Spotkanie zaaranżowała jego sekretarka,mając nadzieję,że to dobrze na niego wpłynie.
Pomimo frustracji po wizycie w domu autora, wycieczka ta bardzo ich do siebie zbliża.
Jakiś czas później Hazel dowiaduje się,że Gus ma problemy ze zdrowiem,gdyż jego choroba zaczęła nawracać.
Chłopak prosi ją,aby napisała przemowę,którą wygłosi na jego pogrzebie.
Razem z Issakiem-ich bliskim przyjacielem w Dosłownym Sercu Jezusa organizują próbny pogrzeb.

W momencie kiedy Augustus umarł moje pękło.
"Gwiazd naszych wina" to książka przy,której płakałam,a ostatnio zdarzało mi się to bardzo rzadko.
Tytuł najlepszej książki jak najbardziej ją opisuje i jest godna polecenia.

Ocena: 10/10
 

 

sobota, 18 października 2014

"Mroczna kolekcja" -Ted Dekker

   



Tytuł: Mroczna kolekcja
Tytuł oryginału: The Bride Collector
Autor: Ted Dekker
Wydawnictwo: Hachette Polska
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 512
Cena: ok.25 zł





 


OPIS WYDAWCY: 

 Agent specjalny Brad Raines stoi przed najtrudniejszą sprawą w swojej karierze. W Denver grasuje seryjny morderca, który zabił już cztery piękne, młode kobiety, zostawiając na każdym miejscu zbrodni... ślubny welon. A to jeszcze nie koniec – psychopatyczny morderca oznajmia, że wszystkich ofiar będzie siedem. Czy z pomocą swojej przyjaciółki, psycholog sądowej Nikki Holden i Paradise, pacjentki zakładu psychiatrycznego, która ma specjalne zdolności, Raines znajdzie mordercę, nim będzie za późno?

Wciąż jest krok za mordercą, który ma nad nim wielką przewagę  – to jest jego gra i on ustala w niej reguły. Kiedy jednak  kolejną ofiarą psychopaty staje się ktoś bardzo bliski Rainesowi, ten zaczyna się zastanawiać, czy kiedykolwiek będzie w stanie zatrzymać serię tych bezsensownych i bestialskich morderstw.




Mroczna kolekcja to książka z gatunku jaki uwielbiam, a mianowicie thriller z wątkiem psychologicznym. Od początku do końca pozostaje osnuta tajemnicą i zmusza nas do rozmyślań. Zafascynowani tym co jest zapisane na kartach tej książki, zaczynamy głębiej zastanawiać się nad bohaterami. A właściwie nad ich sposobem postrzegania świata. Mamy możliwość poznania odczuć seryjnego mordercy.Dlaczego zabija, co go do tego popchnęło i jak sam postrzega morderstwo.
Gdyby tego było mało, mamy do czynienia z ośrodkiem dla ludzi,którzy pomimo wysokiego intelektu borykają się z różnymi chorobami. Zostają nam one przybliżone przez co potrafimy zrozumieć ludzi,których one dopadły.
Chcąc określić pracę Brada Rainesa, użyję tylko dwóch słów: NIESAMOWITE ZAANGAŻOWANIE.
Swojej pracy poświęca się on w stu procentach i naprawdę nie mam co do tego zastrzeżeń.
Wracając do wątku z ośrodkiem. Wśród podopiecznych tego miejsca znajduję się kobieta,która w znacznym stopniu przyczyni się do rozwiązanie zagadki Kolekcjonera Panien Młodych-bo tak nazywano wspomnianego wcześniej morderce. 

Na zakończenie chciałabym dodać,że jeśli po raz kolejny stanęłabym przed wyborem kupienia jej, nie zawahałabym się. Książka wciąga,a jej fabuła nie jest oklepana.

Zdecydowanie wam ją polecam :)

OCENA: 10/10